Mo_Po_Wiola_artur

Archiwum autora

  • Ona i On

    Kto by pomyślał. Luty, to co prawda krótki miesiąc, a to w efekcie daje nam taki skutek, że Godzila po czterech tygodniach, może również pochwalić się miesięcznym stażem w domu Morcheeby. To niesamowite, gdy Godzi zawitał w górach nad morzem, liczył sobie siedem miesięcy a jego opiekunka i przewodniczka – Morcheeba – siedem lat. Dziś […]

  • Molik uwielbia zimę, łapiemy jej ochłapy

    Co , gdzie, kiedy

    Właściwie powinniśmy dostać po łapach, a przynajmniej jakiegoś czasowego bana. Pani Marta ma na stronie głównej tak piękny i dokładny opis rasy oraz charakteru shar-pei, że nasze ostatnie dwa wpisy przypisują nam albo ignoranctwo, albo wręcz propagowanie naszego, bo bardziej „najsze”. Obiecujemy się poprawić. Tymczasem czas płynie, co sił łapiemy ochłapy namiastki zimy, szwendając się […]

  • pobudzanie instynktu

    Nuda

    Nasze obserwacje, jakkolwiek subiektywne i ograniczone do czterośladów, z którymi mieliśmy i mamy przyjemność obcować, jednoznacznie wskazują, że wszelkiemu złemu winna jest nuda. Gdy ów wkradnie się w stan umysłowy, na niepożądane efekty nie trzeba będzie jakoś specjalnie czekać. Im częściej lub na dłużej będziemy ją dopuszczać do głosu, tym „ciekawszych” skutków będziemy doświadczać. Nie […]

  • Wczoraj, jutro – bez znaczenia

    Niekiedy sprawy najprostsze, sprawiają tylko wrażenie łatwych.  A to złudne wrażenie łatwości, niejednokrotnie kreśli w naszych głowach codzienność, a w szczególności powtarzalność niektórych zdarzeń. To, że coś robimy po wielokroć, w żaden sposób nie odbiera złożoności, intensywności i wielowymiarowości. To tylko tak wygląda. Wiele powtórzeń, lekko rozmywa się faktem przyzwyczajenia i bywa mniej wyraźne w detalach po przyprószeniu […]