Szczenięta shar pei

  • To już szósty tydzień

    Parę zdjęć z dzisiejszego przedpołudnia. Nie mogłam przegapić tego dnia, bo przecież dzisiaj szczenięta weszły w szósty tydzień życia. Prawie nie zauważyłam, jak szybko minęły mi tygodnie, ale pewnie dlatego, że te maluchy są wyjątkowo grzeczne. Może dlatego, że spać lubią, że przesypiają całą noc i że budzą się, dopiero gdy ja wstanę. To bardzo […]

  • Wiele zmian w piątym tygodniu szczeniąt A

    Każdy dzień w życiu szczeniąt przynosi coś nowego i na każdy następny czekam z niecierpliwością. Miniony tydzień przyniósł sporo zmian w rozwoju szczeniąt. Bardzo urosły i jak widać na zdjęciach, zaokrągliły się. Ich aktywność to już nie tylko spanie i ssanie, ale zabawy pluszakami polegające na tarmoszeniu albo tarmoszenie siebie wzajemnie. Konsumpcja z miseczek została […]

  • Trzy tygodnie z dziećmi A

    Maluchy mają się dobrze. Dwa tłuściochy przesypiają prawie całą dobę. Są spokojne i wyglądają na zadowolone z życia. Z zabiegów medycznych mają już za sobą pierwsze odrobaczanie. Hania, matka szczęśliwa i opiekuńcza, najchętniej nie opuszczałaby swoich pociech na krok. Śpi z nimi, wylizuje ich brzuszki i grzbieciki, no i karmi wytrwale. Tak wytrwale i z […]

  • Dziesiąty dzień szczeniąt A

    Mija właśnie pierwsza dekada z dziećmi A. Z tej okazji w ich kojcu pojawiły się zabawki, służące im na razie jako poduszeczki. Maluchy wyglądają na zadowolone z poduszeczek. Hania po dokładnym ich obwąchaniu też je zaakceptowała. W skrzyni oprócz szczenięcych prześcieradełek, poduszeczek-zabaweczek, na dnie leży poduszka elektryczna i ogrzewa 1/4 jej część. Maluchy czasami układają […]

  • Pora karmienia

    To są dopiero 4-dniowe szczenięta, a jak bardzo już się zmieniły! Nic dziwnego, bo przy takiej opiece jaką zapewnia im Hania, nie może być inaczej. W dzień i w nocy jest czas na porę karmienia i porę masowania małych brzuszków i grzbiecików. Wiadomo, maluchy potrzebują maminego mleka, ciepła, czułości i opieki. Przez pierwsze dwa dni […]

  • Dwa dni z Albertyną i Alem

    Szczenięta mają dwa dni. Tyle jeśli chodzi o ich wiek biologiczny. Natomiast ich zdolność do absorbowania sobą wszystkich dookoła jest niepoliczalna. No bo jaką miarą zmierzyć aktywność osesków, które co godzinę, najwyżej półtorej przysysają się do mamy. A posilać się to one lubią, co widać po ich brzuszkach. Mimo zamkniętych jeszcze oczu bezbłędnie trafiają do […]

  • Majówka ze szczeniętami

    Szczenięta urodziły się wczoraj, pierwszego maja. Chłopiec i dziewczynka. On-AL UNITSUKO EL MASO, ona-ALBERTYNA. Dlaczego tak? Ano z wielkiej sympatii i wspomnień związanych z synkiem mojej Moni FANTOMASEM, zwanym dalej UNITSUKO EL MASO, oraz z Albertyną-postacią z powieści Marcela Prousta  „W poszukiwaniu straconego czasu”. Dzieci mają się dobrze. Brzuszki u nich najedzone na okrągło, a […]

  • Decyzja podjęta

    Zawsze gdy szczenięta odjeżdżają do nowych domów, pozostaje po nich pustka, smutek, robi się jakoś szaro i smętnie. Jednakże czasami te smutki mogą zamienić się w smuteczki, tęsknota za maluchami doskwiera nieco mniej, ale to tylko wówczas gdy jeden maluszek/maluszka zostaje w domu, skupia na sobie całą uwagę i raduje serce. I tak się właśnie […]

  • Lato ze szczeniętami – najnowsza rolka

    Pogoda sprzyja zabawom na świeżym powietrzu, toteż maluchy prawie od rana do zmierzchu buszują w ogrodzie. Urosły, zmężniały, stały się pewne siebie i radosne. A cieszyć się to one potrafią! Pierwsza radość jest już na dzień dobry w słoneczny poranek, gdy otwieram psim dzieciom zewnętrzne drzwi domu, a one jedno przez drugie szybciutko biegną dwór. […]

  • Sześć tygodni

    Upał najbardziej dokucza mnie i dorosłym psom, które starają się te gorące dni przespać. Szczeniaki natomiast są pełne wigoru, ich aktywność nie tylko  nie zmalała w czasie gorących dni, a wręcz przeciwnie: energia je rozpiera. Dzień rozpoczynają około szóstej rano, a czasami wcześniej i nie ma zmiłuj. Otwieram drzwi do ogrodu, a one biegną w […]

  • Zabawy w kolorowych tunelach

    W końcu i szczenięta z miotu N doczekały się swojej plenerowe sesji.  Ach, jak bardzo podobały im się kolorowe tunele, przez które przebiegały, przeciskały po dwa na raz albo ciągnęły je po trawie jak zdobycz. Żaden z pluszaków, którymi szczenięta też bawią się chętnie, nigdy nie wzbudził u nich aż takiego entuzjazmu jak niewielki tunel, […]

  • Piąty tydzień szczeniąt N rozpoczęty

    Deszcz pada już czwarty dzień i na razie nie odpuszcza.  Szczenięta zamiast biegać po trawie, korzystać z lata i poznawać świat szerszy niż ich kojec, przesypiają większość dnia i tak samo jak nasze dorosłe psy strasznie się nudzą. Nie ma więc obiecanych zdjęć plenerowych, może jutro, a może w weekend. Tymczasem popatrzcie, proszę, na maluchy […]