Mała, 3-miesięczna I-Nola na dobre już zadomowiona w nowym domu, ze swoją ludzką rodziną. Pięknie rośnie maluszka. Dziękuję serdecznie Gosi za troskliwą opiekę nad szczenięciem i za to, że nie zapomina o nas. Zdjęcia Noli chwytają za serce, zresztą jak i ona sama. Gwiazdeczka!
A tak o malutkiej donosi mi Gosia: „Nola nie śpi już tak dużo, ale jest ciągle w ruchu i zainteresowana wszystkim wokół, więc trudną sprawą jest, żeby pozostała w kadrze. Po schodach też wchodzi, założyliśmy bramkę, żeby nie spadła. Mówię na nią Nola artystka, bo mamy prawdziwy teatr śledząc jej zachowanie”. To tak samo jak nasza Ikonka – ciągle w ruchu, schody przed nią zamknięte, a kino z nią mamy lepsze niż HBO.
Popatrzmy na zdjęcia Noli:
Ślady zębów na drewnianym krześle są ponoć dziełem poprzedniczki, ale to nie znaczy aby Nola nie mogła go kontynuować. Wiek ma przecież swoje prawa, a meble, no cóż, są tylko meblami… 😉
Do następnego razu
Wasza Marta
Słodki z niej diabełek 🙂
Śliczna czerwona piękność!