W piątym tygodniu życia szczenięta nabierają tempa w rozwoju. Potrafią już ładnie jeść z miski, piją wodę bez rozchlapywania, stały się mobilne i interesują się wszystkim i wszystkimi dookoła nich. Pisząc o „wszystkich” mam na myśli Piotra i siebie, ale już niebawem więcej osób będzie dostarczało im wrażeń.
Z zabawek już nie tylko pluszaki przyciągają ich uwagę, ale też i gumowe psie gadżety. Cieszą się toczącą piłką i wyraźnie się dziwią, że świnka z gumy chrumka.
Apetyt malcom dopisuje, co zresztą chyba widać po nich! Pięć razy dziennie karmimy je starterem od royala, Hania też w ciągu dnia kilka razy do nich zagląda. Czas gdy przebywała całymi dniami i nocami ze swoimi dziećmi w ich skrzyni już minął. Woli obserwować je z góry leżąc wygodnie na fotelu lub z Naczelnym na sofie.
Noce mijają nam spokojnie, maluchy w całości je przesypiają. Są bardzo-bardzo grzeczne.
Poniżej dla pocieszenia oczu całe mnóstwo fotek z dzisiejszego dnia. Podpisane who is who. A na górnym zdjęciu widzimy Jade i Jorikę.
Do następnego razu!
Marta
śliczności!
Takie słodkie kuleczki do kochania i przytulania.
pozdrowienia
Danka
One są wszystkie poprostu rozkoszne ,takie cudne misiaczki, przytulanki . Pozdrowienia od Hugonka i jego właścicieli ☺
Śliczne pyszczki. 🙂