Miska dla szczeniąt ma po środku uwypuklenie, mające zapobiegać przebieganiu przez nią oraz uniemożliwiać kładzeniu się maluchów w jej wnętrzu. Filmu nie nakręciłam, ale jak zachowują się dzieci Hani podczas posiłku, widać dobrze i na zdjęciach. Szacuję, że jedna połowa karmy jest przez maluchy zjadana, druga natomiast rozdeptywana dookoła michy. Nic się nie marnuje, bo Hania po posiłku swoich dzieci zjada to co one rozsypały i rozdeptały.
Gotowa karma smakuje szczeniakom i chętnie ją wcinają, ale w dalszym ciągu na miejscu pierwszym jest matczyny bar mleczny. Gdy tak walczą między sobą o najlepsze miejsce przy sutkach, to prawie w całości zakrywają sobą matkę. A ona leży bez ruchu nie tylko z poczucia obowiązku, ale też i dlatego że kocha swoje dzieci.
Miłego czwartkowego wieczoru!
Wasza Marta
Sama słodycz :-)♡♡♡♡
Wcinają aż miło 🙂
Cudne kluseczki, a maluch w ciemnych skarpetkach jest obłędny