W skrzyni ze szczeniętami spokój. Maluchy najedzone śpią. A jeść to one lubią, każde z nich podwoiło swoją wagę urodzeniową. Najcięższy jest Maverick, ten maluch już wczoraj przekroczył granicę 1 kg, ale i pozostałe są niewiele lżejsze od niego.! Hania karmi swoje pociechy ofiarne, bywa że co godzinę. Potrafi się przy tej czynności odprężyć: szczenięta ciągną mleko, a ona zasypia i pochrapuje. Kocham ten widok!
Włożyłam do skrzyni parę miękkich zabawek i od razu zostały docenione przez szczenięta. Najbardziej podoba im się leżenie z głową na poduszeczce. Przyzwyczajają się już do wygód!
Dobrego dnia!
Marta
Słodziaki ♡♡♡♡
Cudna sesja zdjęciowa 🙂 Życzę wszystkiego dobrego dla Hani i maluszków
sama radość oglądać jak pięknie się rozwijają.
pozdrawiam
Danka