19 dni ze szczeniętami Hani. One z dnia na dzień większe i bardziej pofałdowane, ona matka idealna, prawie nie spuszcza swoich dzieci z oczu. Jest tak jak lubię: szczenięta z pełnymi brzuszkami większość dnia przesypiają, Hania ma się dobrze i sprawia wrażenie szczęśliwej. To już ostatnie dni tak błogiego spokoju. Za dwa, trzy dni zaczniemy dokarmiać maluszki. A i ich przestrzeń życiowa zostanie powiększona o kojec.
Będzie ruch i akcja, będzie się działo!
Dobrego dnia
Marta
bobaski-nic tylko przytulać
Danka
Ślicznie kluseczki rosną
Wspaniałe kuleczki… aż mnie ochota naszła na kolejnego zmarszczucha…