Zwykle o takich wydarzeniach jak wystawy donoszę szybko, bo lubię aby blog miał aktualne treści i nie przypominał gazety sprzed tygodnia. Ale tym razem nic nie było tak jak zwykle. Nie było plenerowej wystawy, przypominającej swym wyglądem i nastrojem imprezę piknikową, za to była, a raczej były dzień po dniu dwie wystawy w ogromnych halach Międzynarodowych Targów Poznańskich. Nie było też powrotu po wystawie do domu, bo dwa noclegi miałam z Nuclearem w hotelu. A, i nie było ładnej pogody, deszcz padał, było chmurno i zimno, zafundowałam mojemu psu spacer po mokrym mieście do terenów wystawowych, sobie chlupiącą wodę w butach, a z powrotem, jako że auto zostawiłam pod hotelem, jazdę suchym tramwajem, która to bardzo się psu podobała.
Wystawialiśmy się w tym samym składzie co poprzednio: Galadiera Ruga Bonomiella w klasie otwartej, Nuclear For Bonomiella Iz Doma BSS w klasie młodzieży. Oba psy prowadził po ringu pańcio Rugi Andrzej Mały. W tym miejscu dziękuję mu za wystawienie mojego Nucleara, za zaangażowanie, za próbę najbardziej możliwie najlepszego zaprezentowania psa, który to wcale, a wcale nie chciał sie pokazać z najlepszej swej strony. Znacznie lepiej zaprezentowała się Ruga, jak zwykle oaza spokoju i godności. Właśnie tak, godności, to słowo najbardziej do Rugi pasuje.
W końcowym efekcie oba psy zostały nagrodzone srebrnymi medalami i ocenami doskonałymi.
Rudze i Nuclearkowi towarzyszył gościnnie przybyły na wystawę z pańciami Brygidą i Adamem ich Elvis Bonomiella, notabene ojciec Rugi. Bardzo miło było ich razem zobaczyć. No i dzięki Adamowi mam parę fotek Nucleara do tego wpisu, bo chociaż sama zrobiłam kilkadziesiąt zdjęć na obu wystawach, to niezrozumiałym dla mnie trafem „wyparowały” one z karty pamięci.
To były wyjątkowo niezwykłe dni, z niezwykłymi psami!
Dobrego dnia wszystkim!
Marta
Nuclear to odważny piesek skoro tramwaj mu nie straszny. 🙂 Gratulacje z powodu sukcesów obu piesków.
witam
wszystkim serdecznie gratuluję wspaniałych osiągnięć.
Danka