Video

  • Jak szybko biegnie mały shar pei?

    No właśnie, jak szybko potrafi przemieszczać się szczenię? Trudno znaleźć odpowiedź na to pytanie, a nadążyć za biegnącym maluchem jeszcze trudniej. Myślę, że szczenięta w wieku niespełna sześciu tygodni potrafią osiągnąć szybkość uciekającego kurczaka lub prosiaczka. Jeżeli ktoś kiedykolwiek próbował schwytać biegnącego ptaka lub małą świnkę, to wie, że złapanie tych jest prawie niemożliwe. Ze […]

  • Tak potrafi cieszyć się shar pei

    LAMBOR GHINI Bonomiella aka Precel regularnie już pojawia się w moim blogu, bo i pocieszyć oko jest czym. Dzisiaj filmik, który wzruszył i rozbawił mnie do łez – ach jaki ma temperament ten Precel i jak niesłychanie jest szybki! Formuła pierwsza, bez dwóch zdań!! Filmik oglądamy koniecznie z głosem – radość bawiących się z psem […]

  • Tydzień trzeci

    19 dni ze szczeniętami Hani. One z dnia na dzień większe i bardziej pofałdowane, ona matka idealna, prawie nie spuszcza swoich dzieci z oczu. Jest tak jak lubię: szczenięta z pełnymi brzuszkami większość dnia przesypiają, Hania ma się dobrze i sprawia wrażenie szczęśliwej. To już ostatnie dni tak błogiego spokoju. Za dwa, trzy dni zaczniemy […]

  • Jak Nina czesze psa – film

    Dzisiaj bohaterami wpisu są dziecko, pies i szczotka do czesania. Możemy się napatrzeć i nacieszyć jak świetne relacje mają między sobą 16-miesięczna Nina i 3-letni już Frankie.  Filmik zapisałam  do swych ulubionych „na zawsze”, bo jest naprawdę boski! Nawet Naczelny, będący zwykle daleki od sentymentów, chciał go obejrzeć po raz wtóry i powtarzał z rozczuleniem: […]

  • Działo się wiele

    Dzisiaj odbyła się Krajowa Wystawa Psów Rasowych w Katowicach. Pojechał Naczelny wraz naszą HONEY-HONEY aka Hanią. Przywieźli złoty medal i Zwycięstwo Młodzieży. Hej! Ucieszyłam się bardzo. Niestety nie mam żadnych zdjęć z tej wystawy, ale być może ktoś sfotografował moich i podeśle mi chociaż jedno foto, a wtedy zaktualizuję ten wpis o zdjęcie. Trochę żałowałam, […]

  • Coraz bardziej samodzielne

    Niebawem szczenięta ukończą piąty tydzień. Bardzo urosły, każde z nich waży dobre trzy kilogramy, a piesek-jedynak prawie cztery. Monia niestety już nie karmi, mleko jej się skończyło, maluchy wcinają swoją karmę. W dzień, począwszy od siódmej rano, co trzy godziny dostają jeść, noc przesypiają spokojnie. Apetyt mają wyśmienity i z dnia na dzień są coraz […]

  • Przepychanki przy misce

    Po raz pierwszy szczeniaki poznały dzisiaj coś innego niż maminy bar mleczny, a mianowicie karmę dla szczeniąt. Film najlepiej obrazuje co działo się podczas konsumpcji. Gorąco było!! To była prawdziwa walka o każdy kęs, o najlepsze miejsce przy misce, a właściwie o zagarnięcie jej w całości. Dla równowagi po obejrzeniu walki o papu, parę statycznych […]

  • Suczyne macierzyństwo

    Szczeniaki są słodkie, cudne i kochane, ale mnie najbardziej wzrusza Monia, tak bardzo troskliwa i opiekuńcza do swoich dzieci.  Spokojna, czuła, bezgraniczne oddana szczeniętom. Nie straszne jej ich kwiki, ostre pazurki i właśnie wyrzynające się ząbki. Każde z dzieci jest do syta przez nią nakarmione, wylizane, wypieszczone i wykochane.  I niech mi ktoś powie, dlaczego […]

  • Trzeci tydzień rozpoczęty

    To już nie są kluseczki, to wielkie dwukilogramowe kluchy! Oczka mają ładnie otwarte, ale jeszcze świat ich nie interesuje – na razie poznają swoja skrzynię, siebie nawzajem, mamę, zabawki. I  mimo, że szczenięta są już w trzecim tygodniu życia, to w dalszym ciągu ich aktywność jest niewielka, przesypiają prawie całe dnie, budzą się dopiero gdy […]

  • W dniu czwartym

    Przy szczeniakach doba trwa na okrągło, śpimy i jemy w tak zwanym międzyczasie, tak na szybko i na zmiany, a mimo tego jakoś funkcjonujemy. O piątej rano Monia musi wyjść. Ktoś z nas z nią idzie na krótko, bo zimno strasznie. Dzisiaj tuż przed świtem termometr wskazywał -12°C! O szóstej rano śniadanie – dla Moni […]

  • Podziel się arbuzem z psem

    Na filmie nadesłanym mi przez Olę Kosińską dwa jej skarby: Clementine i Frankie delektujący się arbuzem. Nie mogłam się napatrzeć jak Clementine wgryza się w miąższ arbuza i zjada ze smakiem kawałek po kawałku. Franio potraktował owoc z większą rezerwą, ale także mu zasmakował. Czasami psy potrafią mnie jeszcze zaskoczyć swoimi upodobaniami. A u nas jak […]

  • Pozdrowienia z Norwegii

    Gandalf mieszka daleko od nas, bo aż w Oslo. Odjechał do swego nowego domu jako jedno z ostatnich szczeniąt i przyznam się, że niełatwo było mi się z nim rozstać. Gdy z domu odjeżdża szczenię, które ukończyło już trzy miesiące, to jest prawie tak jakby opuszczał nas pies-domownik. Wiedziałam, że będzie nam ciężko gdy przyjęłam […]